Nie tylko my, ale my też prosiliśmy o zainstalowanie słupków na ulicy Rzymowskiego, uniemożliwiających parkowanie pod kładką. Kierowcy nie zważali na pieszych, mimo że jechali spory kawałek po chodniku. Parkowali też czasami w sposób utrudniający dojście do windy.
I otóż słupki są.
Czemu wiele osób o nie prosiło? Na zdjęciach jak wyglądało to wcześniej, na jednym zdjęciu samochód właśnie przejeżdża po bucie pieszego !!!!!
I jak wygląda teraz. Znajdź 20 różnic i zgadnij, którędy samochody wjeżdżały, żeby zaparkować.
Brawo! Gratulacje dla Rady za konsekwencję - od razu to jakoś cywilizowanie wygląda
OdpowiedzUsuńdziękujemy, też się cieszymy
OdpowiedzUsuńWiadą tak jak wyjeżdżały przez ścieżkę rowerową.
OdpowiedzUsuńDla chcącego nic trudnego.
Fajnie by było jakby oprócz pseudo "cywilizowania" Rada Osiedla znalazła równorzędną ilość miejsc w pobliżu.
OdpowiedzUsuńNa sąsiadującym z chodnikiem i budynkami parkingu są ogłoszenia o wolnych miejscach - tyle, że są płatne. A to, jak wiadomo, dla wielu kierowców jest powód, żeby parkować bezpłatnie na chodnikach. Praktycznie wszystkie parkujące pog kładką samochody stały tu cały dzień, a wyjeżdżały tak ok. 17-18. Więc zapewne w większości to byli pracownicy biur z pobliskiego Mordoru, którzy wolą nie płacić, niż płacić.
UsuńRada Osiedla jest przedstawicielem wszystkich mieszkańców Służewca Południowego, nie tylko kierowców - dbamy bezpieczeństwo pieszych na chodnikach i troszczymy się o publiczne pieniądze wydane na remonty tych chodników.
A ciekawe, czemu PSEUDO "cywilizowanie"?
UsuńSzanowna Pani!
OdpowiedzUsuń1. Z jednej strony jesteście przeciwni likwidacji parkingów wzdłuż ul.Orzyckiej i budowie parkingów poziomowych przez gminę/miasto bo będą za drogie dla lokalnych mieszkańców (osobiście również jestem przeciwny), a z drugiej likwidujecie miejsca z których korzystali również zmotoryzowani mieszkańcy pobliskich bloków z Orzyckiej i Śniardwy.
Sam jestem mieszkańcem od ponad 40 lat w tej okolicy i nigdy nie spotkałem się aby komuś te samochody przeszkadzały, chodnik jest na tyle szeroki że przy odrobinie współpracy i samochód zaparkuje i pieszy przejdzie.
2. Jak sama Pani wspomniała samochody stały tu cały dzień, czyli nie generowały jakiegoś magicznego ruchu. A chodnik w tym miejscu nie jest jakiś wąski, aby nie można było pogodzić ruchu pieszego i kołowego
3. Czy cywilizowaniem można nazwać zabieranie miejsc ? O cywilizowaniu i podejściu pro społecznym można by nazwać gdybyście potrafili pogodzić interesy obu grup - kierowców i pieszych.
4. Informacja o tym iż to z waszej inicjatywy powstały te słupki jest bardzo cenna gdyż w rozmowach z mieszkańcami można usłyszeć bardzo mieszane opinie na takie jedno kierunkowe działania. Teraz chociaż będzie wiadomo komu "podziękować", a to na pewno nie przyniesie wam popularności.
5. Ciekawe jest jeszcze czy te słupki zostały postawione zgodnie z przepisami gdyż od strony wjazdu od ulicy Orzyckiej, pomiędzy budynkami Rzymowskiego 28/30 jest znak o drodze pożarowej, a jak by nie było one ją ograniczają.
6. Idąc dalej waszym trybem myślenia powinniście coś zrobić aby po chodniku ( tym samym na którym parkowały samochody) nie mogły jeździć rowery. One powinny jeździć po ścieżce a nie chodniku. Ciekawe kiedy ten temat załatwicie ?
Można powiedzieć tak - gdyby kierowcy zachowywali się "cywilizowanie" może nie wzbudziłoby to gwałtownych reakcji pieszych. Ale kierowcy trąbili na idących chodnikiem, żeby im ustąpili, przejeżdżali niebezpiecznie blisko, zastawiali wejście na schody i do windy, parkowali na trawniku, który teraz jest już klepiskiem. Poza tym nie uważamy, że brak miejsc tłumaczy parkowanie wszędzie. Tak jak pisaliśmy - na parkingach PŁATNYCH tuż obok są wolne miejsca, ale po co płacić skoro można zaoszczędzić i najwyżej zniszczyć nowy chodnik. Reperacja chodnika jest z pieniędzy wspólnych, czyli wg kierowców niczyich?
Usuń1.My nie likwidujemy miejsc parkingowych - ale nie zgadzamy się na parkowanie gdzie popadnie. Uniemożliwienie parkowania na chodnikach i trawnikach nie jest likwidowaniem miejsc !! parkingowych.
Staramy się, aby tworzono miejsca parkingowe wzdłuż ulic i w miejscach które nie przeszkadzają innym użytkownikom (np. na uliczkach między Bokserską a Jadźwingów), ale niestety rozmowy z Urzędem Dzielnicy Mokotów, ZGN i ZDM nie są proste i szybkie, i najczęściej słyszymy " nie da się"
2. chodnik nawet szeroki to jest droga dla pieszych, a nie miejsce parkingowe i trasa dojazdowa
3. uniemożliwienie parkowania na chodniku to nie jest zabieranie miejsc. Na tym chodniku nie ma miejsc parkingowych
4. Słupki zostały zamontowane z inicjatywy wielu osób i kilku organizacji, my wsparliśmy te starania - bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas bardzo ważne.Kiedy kierowcy będą akurat pieszymi i np. będą szli z dzieckiem, na pewno na "podziękują" że są bezpieczni na chodniku - jesteśmy o tym przekonani.
5. o zgodność z przepisami trzeba zapytać odpowiednie instytucje
6. raczej nie widujemy rowerów na tym chodniku, według nas rowerzyści jeżdżą po ścieżce rowerowej.
7. widzimy, że zauważa Pan te problemy i trudności z parkowanie na naszym osiedlu - zapraszamy więc do współpracy, staramy się, aby nie likwidowano miejsc dla mieszkańców budując zamiast nich parkingi rotacyjne dla przyjezdnych. I aby tworzono nowe miejsca przy uliczkach osiedlowych. Zapraszamy każdego do współpracy z nami.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAd.1 To może właśnie trzeba było rozważyć za i przeciw i UCYWILIZOWAĆ możliwość parkowania, na tak szerokim chodniku. Wyznaczyć linie , miejsca. Oddzielić cześć pieszą i cześć dla miejsc postojowych. Oczywiście parkowanie na trawniku, ścieżce rowerowej jest niedopuszczalne. Ale czy rozsądnym rozwiązaniem jest blokowanie całkowicie wjazdu. Raczej nie, jest to tylko i wyłącznie rozwiązanie NAJPROSTSZE !!!
OdpowiedzUsuńAd.2 Jakoś obok cukierni Antolak ul. Rzymowskiego udało się wydzielić miejsca do parkowania i tam też jest chodnik i też chyba z pieniędzy publicznych. Można ?
Ad. 3 To może trzeba było wydzielić miejsca parkingowe i ciąg pieszy. To co zostało zrobione jest najprostsze. Rozwiązania najprostsze i nieprzemyślane nie zawsze przynoszą chlubę pomysłodawcom, a takie opinie teraz chodzą. Dobrze że wiadomo komu dziękować !
Ad 4. A może trzeba było najpierw przemyśleć i rozważyć jak pogodzić obie strony. Jak ktoś każe komuś wskoczyć do ogniska albo z dachu to też tak bezmyślnie poprzecie ??? Chyba nie, najpierw pomyślicie jakie to przyniesie skutki, a potem podejmiecie decyzje.
Tak się składa że codziennie w drodze z pracy i do pracy przechodzę tym chodnikiem już od przeszło 2,5 roku ( oprócz weekendów i świąt) i jakoś nigdy nie spotkałem się aby ktoś mnie poganiał. Jednocześnie jestem zmotoryzowany i wiem jak trudno jest znaleźć miejsce do parkowania. Tak więc może mam trochę więcej wyrozumiałości również dla osób które miały możliwość tu parkowania.
Ad. 5 Zakładam że jako współodpowiedzialni za te słupki sprawdziliście czy nie "przykładacie ręki" do działań niezgodnych z prawem. JA swoją drogą również postaram się poinformować odpowiednie służby celem weryfikacji.
Ad 6. Może to z racji tego że ja codziennie, a czasami kilka razy dziennie tedy chodzę i widzę więcej, niż tylko zza biurka.
Ad 7. A może własnie powinny powstać parkingi rotujące, idąc waszym tokiem rozumowania , przecież "są wolne miejsca na parkingach płatnych"
Nasze stanowisko wyraziliśmy wyżej, no i wyrażamy w działaniach. Staramy się, żeby było wygodnie i dla pieszych i dla kierowców, i dla rowerzystów, i dla miłośników zieleni.
UsuńAd 7 - nie jesteśmy pewni, czy na pewno jest Pan za parkingami rotacyjnymi, bo to są z założenia parkingi do parkowania na krótki czas, dla załatwienia spraw. Na pewno nie są głównie dla mieszkańców. A my chcemy, żeby na Służewcu były budowane parkingi dla mieszkańców osiedla.
Ad.6 sądzimy, że pomylił Pan Radę Osiedla - społecznie działających w swoim wolnym czasie mieszkańców Służewca z Radą Dzielnicy Mokotów albo z urzędem Dzielnicy Mokotów. Osiedle widzimy z okien naszych mieszkań. My nie działamy zza biurek, więc nie bardzo rozumiemy ten komentarz.
Ad 5 - od sprawdzania zapisów prawa itd są odpowiednie urzędy i instytucje. Nie sądzimy, aby instytucja, która zamontowała te słupki działał wbrew prawu. My zgłaszamy problem, ale nie jesteśmy inspektoratem
Ad 4 - nie wiemy skąd przypuszczenie, że nasze poparcie dla zabezpieczenia chodnika było bezmyślne? było jak najbardziej przemyślane.
Ad 3 ale dziękują nam piesi, więc coś za coś. Nigdy 100% mieszkańców nie będzie zadowolonych
Ad2 - Nie można. Obok cukierni Antolak nie można parkować na chodniku - są SŁUPKI uniemożliwiające to - tam jest wjazd na posesję i tam parkują samochody
Ad 1 - nie możemy niestety zgodzić się z Panem, że jedyną formą "ucywilizowania" jest pozwolenie parkowania samochodom w każdym miejscu. Parking dla osób przyjeżdżających do firm w budynku jest na jego tyłach, są też parkingi podziemne pod Domem Kultury, i jak już pisaliśmy miejsca na płatnych parkingach obok. A nawet w położonej tuż tuż Galerii Mokotów. Czemu nie wydaje się to Panu wystarczające?
Pozdrawiamy i nieustająco zapraszamy do współpracy
Ad 2. Proponuję się przejść i obejrzeć. Słupki są tak postawione że parkowanie jest możliwe.
UsuńAd 5. Już odpowiednie służby działają.
Ad 7. Oczywiście że nie jestem
A w kwestii jeżdzenia rowerami po chodniku, nie dalej jak w poniedziałek. Pani po zrobionych zakupach w biedronce ruszyła w kierunku Galerri Mokotów na rowerze po chodniku, kompletnie nie zważając na idących ludzi i to że obok ma ścieżkę rowerową. Przejechała przez ul. Cybernetyki po pasach - nie po ścieżce, i jechała częścią dla pieszych - chodnikiem.
I nie jest to odosobniony przypadek, a jeden z wielu.
Tylko Ad 2 - słupki przy Antolakowej są tak postawione, że możliwe jest tylko wjechanie na posesję, ale odgradzają chodnik.
UsuńMożna się przejść na spacer, ale wystarczy wejść w google maps i zobaczyć. Można też zobaczyć, że osłupkowane i opłotkowane jest całe Rzymowskiego - od Gotarda do Modzelewskiego. I na osiedlu pojawia się coraz więcej słupków i płotków, bo to jedyny sposób na ochronę chodników i trawników przez samochodami.
Dobrze, że Radni tutaj w końcu zadziałali. Teren wygląda lepiej, nie jest zawłaszczony przez osoby dysponujące konkretnym mieniem, tylko ogólnodostępny i przede wszystkim bardziej bezpieczny. Chadzam tamtędy często na zakupy i cieszę się ze zmian na lepsze.
OdpowiedzUsuń