Udało się zorganizować sesję nadzwyczajną Rady Dzielnicy Mokotów w sprawie bazarku przy Gotarda. Niestety to kolejne spotkanie, które nie odbywa się na Służewcu, mimo obietnic Wiceburmistrza Rinasa, że postara się zorganizować spotkanie bliżej mieszkańców (czyli na terenie osiedla Służewiec Południowy), bo i władze dzielnicy, i radni dzielnicy chcą mieć bliski kontakt z mieszkańcami. Centrum Łowicka, godz. 16.00 to nie jest ani dogodne miejsce, ani dogodna godzina dla mieszkańców.
Mieliśmy
okazję, zarówno Rada Osiedla jak i kupcy, w końcu wypowiedzieć się na
temat propozycji zarządu Dzielnicy Mokotów jak i Spółdzielni Służewiec. Podkreślić po raz kolejny, że wspólną własność mieszkańców osiedla, teren przy Gotarda 16, Spółdzielnia dostała w 1983r. po to, żeby funkcjonował tu bazarek i pawilon (jest to zapisane w umowie o użytkowaniu wieczystym). Że władze Mokotowa i Warszawy powinny reprezentować mieszkańców i bardziej dbać o dobro i pożytek wszystkich mieszkańców osiedla, a nie walczyć przeciw woli mieszkańców o zysk Spółdzielni i dewelopera.
Członkowie
Rady Osiedla Służewiec Południowy konsekwentnie nie zgadzają się na
przeniesienie/likwidację bazarku. Dla mieszkańców i dla Rady jest
oczywiste, że to zły pomysł i oznacza faktyczną likwidację bazarku.
Władze Mokotowa zapominają tez o tym, ze integralną częścią bazarku jest
"niebieszczak", pawilon w którym jest wiele sklepów i usług. Przy
potencjalnych przenosinach nie wspomina się o nim.
Kupcy, którzy
poprzednio byli zadowoleni z proponowanej przez Wiceburmistrza Rinasa
nowej lokalizacji, byli zaskoczeni tym, jak według władz dzielnicy
miałoby wyglądać nowe "targowisko" - jako parter olbrzymiego, 17 m (6
kondygnacji w górę) garażu piętrowego. Skala oszołomiła obecnych. Mimo,
że K.Rinas próbował zminimalizować niekorzystne wrażenie prawda jest
taka - bez zmiany planu miejscowego w pasie między ul. Rzymowskiego a
Orzycką trzeba wybudować budynki o minimalnej wysokości 17m. Żeby bazarek
był targowiskiem, a nie galerią handlową TRZEBA zmienić plan miejscowy.
A skoro trzeba zmienić plan, to równie dobrze można go zmienić dla
istniejącego bazarku. procedura jest taka sama.
Władze
Mokotowa mówią, że przy zmianie planu dla działek przy Gotarda 16 trzebaby zapłacić odszkodowanie
Spółdzielni. Być może tak, ale byłby to koszt pewnie nie większy, niż 4-5
mln zł. (przy czym trzeba jasno powiedzieć, że jest to winą radnych
Dzielnicy Mokotów, którzy w 2009r. uchwalili taki plan miejscowy, który
zezwala na budowę przy Gotarda 16 budynku. Pisaliśmy o tym tu: https://radasluzewiec.blogspot.com/2017/05/jak-radni-bazarek-przy-gotarda.html
Na sesji prostowaliśmy wiele stwierdzeń, które - użyjemy eufemizmu - mijają się z prawdą i są stale powtarzane przez władze dzielnicy i władze spółdzielni.
Nagranie z sesji jest tu:
naprawdę warto posłuchać, zwłaszcza wypowiedzi kupca z bazarku Nehru (to ulubiony przykład K.Rinasa na "wspaniałą współpracę i widoki na rozwój dla kupców") oraz kupca z Gotarda, który omawia "wspaniałe" realizacje innych bazarów, które zostały wpisane w jakieś duże budynki
https://drive.google.com/open?id=0B4pewcRvtU2fT0xRV2VIN2h6RGM
Nagranie video jest dostępne na stronie Rady Osiedla w poście z 14 czerwca 2017r.:
https://www.facebook.com/Rada-Osiedla-S%C5%82u%C5%BCewiec-Po%C5%82udniowy-1123870937624384/?hc_ref=PAGES_TIMELINE&fref=nf
W imieniu
Rady Osiedla sprawę bazarku na Gotarda nagłaśnia, prowadzi i nadzoruje Małgorzata Jastrzębska.
Informacje o sprawach osiedla, działaniach Rady, propozycjach wspólnych projektów. Zapraszamy do śledzenia naszej strony.
poniedziałek, 19 czerwca 2017
Sesja nadzwyczajna Rady Dzielnicy Mokotów w sprawie bazarku przy Gotarda
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz